Targi AGROEXPO 2020 (Izmir, Turcja) - Tender Beef | HVES - Wysokonapięciowa Elektrostymulacja Wołowiny

Targi AGROEXPO 2020 (Izmir, Turcja)

W lutym 2020r. BlueVent air systems Sp. z o.o. zamierza uczestniczyć w indywidualnej misji gospodarczej oraz w targach AGROEXPO, oba wydarzenia będą realizowane na terenie Turcji, czyli na terenie rynku docelowego – perspektywicznego dla BlueVent air systems.

źródło: http://wikp.udsc.gov.pl/kraje-pochodzenia/turcja.html, Turcja, Bożena Siekierska.

Turcja to kraj rozpostarty na dwóch kontynentach (w zasadniczej części leży w Azji i w skromnych 3% swej powierzchni w Europie), połączonych mostami przerzuconymi nad cieśniną Bosfor w Stambule. Kraj niezwykle urozmaicony pod względem geograficznym, kulturowym, o historii sięgającej daleko wstecz. Turcja jest krajem niezwykle zróżnicowanym, o powierzchni ok. 780 tys. km². Rozciąga się na długości ponad 2 tys. km (odległość z Edirne – d. Adrianopol – na północno-zachodnim skraju Turcji do Hakkari – na południowo-wschodnim krańcu). Nieco podobna kształtem do prostokąta Turcja, z trzech stron oblana jest morzami: na północy – wodami Morza Czarnego, na północnym-zachodzie Europę oddziela od Azji Morze Marmara z cieśninami Bosfor (na Morze Czarne) i Dardanele (na Morze Egejskie), na zachodzie – Morzem Egejskim i na południu – Morzem Śródziemnym. Za swoją wschodnią i południową lądową granicą Turcja ma za sąsiadów: (patrząc od północy) Gruzję, Armenię, Iran, Irak i Syrię.

Tureckie krajobrazy zadziwiają: wchodzące do morza góry albo ukształtowane przez erozję skaliste grzyby Kapadocji. Szczyty górskie położone są nad Morzem Czarnym, Egejskim i Śródziemnym. Jeden ze szczytów w okolicy Antalyi osiąga wysokość 2365 m n.p.m. Mówi się, że w Turcji, w jednej okolicy kraju, tego samego dnia można pojeździć na nartach i wykąpać się w morzu. Podczas gdy latem wybrzeża Morza Śródziemnego są wypalone słońcem, góry Pontyjskie nad Morzem Czarnym kuszą zielenią i chłodem.

Ludzie i ich kultura

Ludność Turcji to ponad 76 milionów obywateli, w tym w samym tylko Stambule mieszka ok. 14 milionów. Turcję zamieszkują: Kurdowie (9-17 mln – taka rozbieżność wynika z podejścia do kwestii kurdyjskiej i założeń jakie się przyjmuje w badaniu), Arabowie (ok. 8 mln, w tym w miejscowościach graniczących z Syrią stanowią nawet ponad 40% ludności), Gruzini (ok. 1 mln we wschodniej części wybrzeża Morza Czarnego), ludność romska (w sumie ponad 400 tys., w zdecydowanej większości zamieszkują Trację i okolice wybrzeża Morza Marmara), Ormianie (w Stambule i na wschodzie kraju ok. 100 tys., żyją pod ogromną presją większości wyznającej islam), Żydzi (ok. 20 tys.), Grecy (w latach 1923-24, na mocy traktatu z Lozanny nastąpiła wymiana ludności pomiędzy Turcją a Grecją: 1,2 mln Greków zostało zmuszonych do opuszczenia rejonu Morza Egejskiego i Czarnego oraz Tracji, a 500 tys. Turków opuściło Grecję; w Turcji obecnie żyje garstka starych Greków, nie więcej niż 4 tys.).

Użytkownicy ałtajskiej grupy językowej, z której wyrasta współczesny język turecki, władają językami o podobnym (podstawowym) zasobie słownym, strukturze opartej na zasadzie przyrostkowej i specyficznej harmonii samogłoskowej. Do podrodziny turkijskiej, oprócz tureckiego, należą m.in. język azerski, turkmeński, uzbecki, tatarski, kazachski, tuwiński, ałtajski i kirgiski. Kurdowie mówią językami z grupy języków irańskich, w Turcji – dialektem północnokurdyjskim (kurmandżi). Drugi dialekt – sorani – używany jest przez Kurdów zamieszkujących Iran, Irak i Syrię.

W Turcji tradycja opowiadania ustnie przekazywanych historii jest nadal żywa. Aszyk (tur.: aşık), to poeta sazu, ponieważ nie tylko interpretuje przekazywane historie, ale sam tworzy i improwizuje oraz często gra na sazie (saz to tradycyjny instrument 7-strunowy szarpany). W 2009 roku tradycja bardowska Aşıklık została wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa ludzkości UNESCO.

Święta i zwyczaje narodowe

Dominującą religią w Turcji jest islam. Większość społeczeństwa to wyznawcy islamu w wersji sunnickiej (ortodoksyjnej), ale ok. 6-8% społeczeństwa to alewici (choć dane przytaczane przez samych alewitów mówią o 20 mln).

Post w krajach muzułmańskim trwa cały jeden miesiąc – 29 lub 30 dni przypadających na dziewiąty miesiąc księżycowego kalendarza muzułmańskiego, ramadan (tur.: ramazan). Co roku miesiąc ramazan, a co za tym idzie i post, przesuwa się do przodu o jedenaście dni. Post polega na tym, że od wschodu do zachodu słońca zdrowy dorosły człowiek nie bierze niczego do ust (napoju, pożywienia, papierosa) i powstrzymuje się od stosunków płciowych. Latem odmówienie sobie szklanki schłodzonej w glinianym dzbanie wody jest bardzo trudne. W praktyce wygląda to tak, że przed wschodem słońca po ulicach tureckich miast chodzą grupy mężczyzn i bębnią, aby obudzić ludzi na śniadania, które powinny zostać zakończone wraz z nastaniem świtu. Wieczorem na ulicach panuje wzmożony ruch i kolejki przed piekarniami.

Po zakończeniu postu następuje trzydniowe święto Ramazan Bayramı, nazywane również Şeker Bayram. W Turcji podczas tego święta są trzy dni wolne od pracy, to doskonała okazja do spotkań rodzinnych. Cały kraj jest „w drodze”. W ostatniej chwili nie sposób kupić biletu na środek transportu publicznego. Świąteczne wizyty pomiędzy mieszkającymi w oddaleniu członkami rodzin trzeba planować z dużym wyprzedzeniem. Na wjazdach do dużych miast tworzą się gigantyczne korki, autobusy mają wielogodzinne opóźnienia. Na wsiach jest nieco spokojniej. Najważniejszym elementem przygotowań jest robienie świątecznych słodyczy.

Najważniejszym świętem całego świata muzułmańskiego jest Kurban Bayramı, czyli święto ofiar. U sunnitów nazywane jest także Hacılar Bayramı (tur.: hacı - pielgrzym), ponieważ to właśnie na nie „wszyscy pobożni muzułmanie” zmierzają do świętego miasta Mekki w pielgrzymce, by tam złożyć swoje ofiary. W Turcji zainteresowanie jej odbyciem z roku na rok rośnie. Nie starcza miejsca dla wszystkich chętnych i dlatego organizowane są losowania. Święto trwa cztery dni. Podobnie jak podczas Şeker Bayram również w tym przypadku ludzie składają sobie wizyty. Pierwszą rzeczą jaką robi się przy tej okazji jest ucałowanie dłoni szanowanych, starszych członków rodziny, aby dać wyraz miłości i znaczenia, jakie ma wśród społeczności mądrość życiowa. Życzenia błogosławieństwa: Bayram kutlu olsun! lub Bayram mübarek olsun!, słyszy się ze wszystkich stron.

Wszyscy są w radosnym, pogodnym nastroju. Zazwyczaj już pierwszego dnia świąt obrzędowo (z odmówieniem modlitwy i wytoczeniem krwi, najlepiej prosto do ziemi) zabija się zwierzęta ofiarne (najczęściej owce lub barany), aby z przybywającymi gośćmi móc wspólnie spożyć posiłek. Mięsem należy podzielić się z ubogimi. Dawniej oczekiwało się świąt z utęsknieniem nie tylko dlatego, że było kilka dni wolnych od pracy i szkoły, ale też dlatego, że zabawy świąteczne miały szczególny charakter. Obecnie nic z atmosfery minionych lat nie pozostało. Jednym ze skutków migracji młodzieży do miast jest starzenie się obszarów wiejskich. Podczas świąt młodzi ludzie wędrowali lub przejeżdżali przez wsie śpiewając, uderzając w jakieś naprędce zrobione instrumenty, trąbiąc klaksonami samochodów. W wioskach alewickich wieczorami odbywały się zabawy taneczne.

W Turcji, gdzie duma z faktu bycia Turkiem jest powszechna, święta państwowe są traktowane bardzo poważnie. Podczas świąt państwowych wywieszane są flagi i transparenty z podobiznami Atatürka. Na pamiątkę zwycięstwa z 1922 roku nad wspieranymi przez Anglików Grekami, obchodzone jest święto zwycięstwa (Zafer Bayramı, 30 sierpnia), po raz pierwszy radośnie świętowane już w pierwszą jego rocznicę w Ankarze, Afyonie i İzmirze.

23 kwietnia to święto Suwerenności Narodowej i Dzień Dziecka (Ulusal Egemenlik ve Çocuk Bayramı) obchodzone w rocznicę zwołania pierwszego Parlamentu Republiki Tureckiej w 1920 roku.

Związki z Polską

Za moment nawiązania kontaktów dyplomatycznych pomiędzy Polską a Turcją przyjmuje się rok 1414. Wtedy to król Władysław Jagiełło wysłał pierwszych posłów (Skarbek z Góry i Grzegorz Ormianin) do sułtana osmańskiego, do Bursy. Pierwszym pisanym dokumentem, który się zachował jest list Mehmeda Zdobywcy, wysłany dwa lata po zdobyciu Stambułu, w roku 1455, do wojewody wołoskiego. W XV wieku imperium osmańskie bardzo sprawnie poszerzało swe granice, by wejść w bezpośredni kontakt graniczny z polsko-litewskim państwem Jagiellonów. W XVI wieku obu państwom przyświecał podobny cel: powstrzymanie ekspansji dynastii Habsburgów. Dzięki wymianom poselstw kontakty były wciąż zacieśniane. Wiktoria Wiedeńska (1683) króla Jana III Sobieskiego stała się rysą na pozytywnym obrazie związków pomiędzy dwoma krajami. Podczas rozbiorów przyjazne stosunki polsko-tureckie opierały się w dużej mierze na poczuciu solidarności wobec wspólnych wrogów. W połowie XIX wieku, szczególnie po upadku powstania węgierskiego, Stambuł stał się schronieniem dla licznych Polaków, którzy skupiali się wokół księcia Adama Jerzego Czartoryskiego.

Stworzona z jego inicjatywy Agencja Główna Misji Wschodniej Hotelu Lambert nosiła znamiona przedstawicielstwa dyplomatycznego. Dzięki jego staraniom, w 1842 roku, niedaleko od brzegów Bosforu emigrantom polskim (w dużej mierze zbiegom z wojska carskiego) udało się założyć polską osadę Adampol (tur.: Polonezköy, dosł.: polska wieś), w której do dnia dzisiejszego żyją ich potomkowie, nadal dokładający starań, aby kultywować polską kulturę, tradycję i język.

Prawdopodobnie najbardziej znanym Turkiem, mającym związek z Polską, był Nazım Hikmet Ran (ur. 1901 w Salonikach, zm. 1963 w Moskwie) poeta, dramaturg o komunistycznych poglądach. Jego matką była wnuczka Konstantego Borzęckiego.

To uczestnik powstania poznańskiego 1848 i rewolucji węgierskiej 1849, wraz z generałem Bemem wyemigrował do Turcji, przyjął islam i nazwisko Mustafa Celaleddin Paşa i wniósł bardzo wiele do strategii tureckich wojen od 1852, awansowany do stopnia generała, autor książki "Les Turcs anciens et modernes". Hikmet był wielokrotnie sądzony za działalność komunistyczną, kilkakrotnie aresztowany, po jednej z amnestii uciekł z Turcji, został pozbawiony obywatelstwa tureckiego (pośmiertnie w 2009 roku zostało ono przywrócone), przyjął obywatelstwo polskie, ale zamieszkał w Moskwie. Wiele jego wierszy zostało przetłumaczonych na polski.

Według danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców w Polsce przybywa migrantów z krajów azjatyckich, w tym również z Turcji. Na koniec 2012 roku ważne karty pobytu posiadało 2,5 tys. Turków (w 2008 roku – 1,4 tys.). Migracje Turków rozpoczęły się w latach 60. XX wieku wraz z podpisaniem umów o wysyłaniu robotników do prac sezonowych. Zdecydowana większość pracowników wywodziła się z niewielkich miast i miasteczek albo ze wsi.

Kolejna fala migracji, z lat 80. XX wieku, związana była z sytuacją społeczno-polityczną w Turcji tj. przewrotem wojskowym oraz narastającym konfliktem kurdyjskim. Przybyli wtedy do naszego kraju migranci zajęli się niemal wyłącznie biznesem: handlem tekstyliami, gastronomią i turystyką. Mieszkają w Polsce już wiele lat, w zdecydowanej większości poślubili Polki, co często było najważniejszym powodem pozostania z dala od swojej ojczyzny. Ogólnie rzecz ujmując stanowią stosunkowo zamożną i dobrze wykształconą grupę.

Wraz ze zmianą ustroju w Polsce zaczęli napływać przedsiębiorcy z branży turystycznej, gastronomicznej, tekstylnej i budowlanej. Branża tekstylna nadal jest silnie reprezentowana w Wólce Kosowskiej, natomiast pracownicy budowlani (zarówno wysoko wykwalifikowani inżynierowie, jak i robotnicy) przebywali i przebywają w Polsce w związku z prowadzeniem tureckich inwestycji (np. Millennium Plaza, Blue City, budowa II linii warszawskiego metra).

W związku z napływem Turków do Polski, od początku lat 90. XX wieku, podpisano wiele dwustronnych aktów prawnych m.in. o pomocy prawnej w sprawach karnych, cywilnych i handlowych, o ekstradycji, o wzajemnym popieraniu i ochronie inwestycji, o współpracy w dziedzinach nauki, oświaty i kultury, o współpracy w zwalczaniu terroryzmu i przestępczości.

Po wstąpieniu Polski do UE (duża fala migracji obywateli Polski do krajów UE) przybyła nowa fala migracji z Turcji – w większości przedsiębiorcy zakładający firmy w sektorze hotelarskim, gastronomicznym i przemysłowym. Najmłodszą grupą reprezentującą migrację Turków do Polski są studenci przybywający do naszego kraju (Warszawy i innych większych miast) w ramach programu Erasmus.

Integracja w Polsce – sukcesy i trudności

W Warszawie prężnie działa Stowarzyszenie Przedsiębiorców Tureckich w Polsce POTIAD. Zrzesza ok. 130 aktywnych członków i jest w stałym kontakcie z ok. 300 firmami. Po powodzi w 2007 roku wsparło remont Zespołu Szkół nr 1 we Wrocławiu – 2 czerwca 2008 roku z udziałem władz miasta, władz oświatowych i zaproszonych gości z Turcji nastąpiło uroczyste nadanie Technikum nr 1 imienia Mustafy Kemala Atatürka. Co roku, w kwietniu, w ramach obchodów Święta Patrona szkoła organizuje spotkania z kulturą turecką. Stowarzyszenie organizuje imprezy skupiające Turków: pikniki, spotkania świąteczne oraz 23 kwietnia jako dzień przyjaźni polsko-tureckiej (Narodowe Święto Suwerenności i Dzień Dziecka, w Turcji święto państwowe ustanowione przez założyciela Republiki Tureckiej dla podkreślenia znaczenia dzieci jako przyszłości narodu), a także festiwal uliczny w Warszawie.

W oczach samych Turków Polska jest dla nich krajem bardzo przyjaźnie usposobionym. Zazwyczaj zwracają uwagę na historyczne związki pełne wzajemnego szacunku i szczerej przyjaźni. Uważają Polaków za ludzi tolerancyjnych wobec obcych. Zdają sobie sprawę, że od wieków na ziemiach Rzeczypospolitej mieszkają wyznawcy islamu – Tatarzy.”

Turcja to dla BlueVent air systems Sp. z o.o. ważny obszar, ze względu na znaczące ilości produkcji wołowiny w tym kraju. Wg portalu Polskie Mięso w 2016r. wystąpił wzrost produkcji wołowiny w Turcji o ponad 15%: „Z najnowszego opracowania Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika, że w 2016 r. światowa produkcja wołowiny wyniosła 60,5 mln ton i była o 1,2% większa niż rok wcześniej. Wzrost produkcji odnotowały niemal wszystkie kraje będące dotychczas liderami w produkcji tego mięsa. Największy wzrost w ujęciu rok do roku (2015 do 2016) odnotowała Turcja, w której produkcja zwiększyła się o 15,4%! W Stanach Zjednoczonych produkcja wołowiny zwiększyła się o 6,3%, w Chinach o 4,5%, w Indiach o 2,4%, w Meksyku o 1,6%, w Pakistanie o 2,3%, zaś w Unii Europejskiej o 2,8%. Największy spadek odnotowała zaś Australia – o 16,6%”.

źródło: http://polskie-mieso.pl/wzrost-produkcji-wolowiny-turcji-o-ponad-15/

W tym samym roku pojawiały się informacje i materiały prasowe o wzroście eksportu wołowiny z Polski do Turcji:

„Będziemy eksportować więcej wołowiny do Turcji (data publikacji 25.07.2016r.)

Trzy nowe, polskie zakłady zostały wpisane na listę zakładów uprawnionych do eksportu wołowiny, którą prowadzi Ministerstwo Żywności, Rolnictwa i Inwentarza Żywego Republiki Turcji- podaje ministerstwo rolnictwa na swojej stronie.

Władze tureckie przekazały Głównemu Inspektoratowi Weterynarii korzystne informacje dla producentów zainteresowanych sprzedażą wołowiny na turecki rynek- Zezwolenie na eksport uzyskały wszystkie przedsiębiorstwa, w których odbyła się inspekcja od 29 czerwca do 1 lipca br.

Dostęp do tureckiego rynku dotychczas uzyskało dziewięciu polskich producentów mięsa wołowego. Aby uzyskać pozwolenie na eksport swoich wyrobów, wszyscy producenci musieli przejść trzykrotną kontrolę, przeprowadzoną przez tureckich inspektorów.”

źródło: https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/pieniadze-i-prawo/bedziemy-eksportowac-wiecej-wolowiny-do-turcji/

„Turcja otwiera się na polskich eksporterów wołowiny (data publikacji: 26.07.2016r.)

Na liście polskich zakładów uprawnionych do eksportu wołowiny, którą prowadzi Ministerstwo Żywności, Rolnictwa i Inwentarza Żywego Republiki Turcji, znalazły się trzy nowe zakłady.

Jak podaje Główny Inspektorat Weterynarii, w dniu 22 lipca 2016 r. władze tureckie poinformowały o wynikach kontroli przeprowadzonej w okresie 29 czerwca 2016 – 1 lipca 2016 w polskich zakładach sektora mięsa wołowego. Zezwolenie na eksport swoich produktów na turecki rynek uzyskały wszystkie przedsiębiorstwa, w których odbyła się inspekcja.

W wyniku trzech kontroli, odbywających się w naszym kraju na przestrzeni ostatnich jedenastu miesięcy, już dziewięć polskich zakładów zostało uprawnionych do eksportu na rynek turecki.

W lipcu 2016 r. Główny Inspektorat Weterynarii ponownie przekazał stronie tureckiej listę kolejnych kilkunastu podmiotów zainteresowanych sprzedażą wołowiny na turecki rynek i czeka na wyznaczenie terminu następnej kontroli.”

źródło: https://www.portalspozywczy.pl/mieso/wiadomosci/turcja-otwiera-sie-na-polskich-eksporterow-wolowiny,132485.html

„Wołowina z Polski ponownie trafi do Turcji (data publikacji: 13.06.2016r., aktualizacja: 14.06.2016r.)

Turcja wznawia zakupy polskiej wołowiny. To dobra informacja dla krajowych producentów tego mięsa, ponieważ turecki rynek jest bardzo chłonny. Jak informuje TVP 1 wskutek tej decyzji już wkrótce może się okazać, że w Polsce zabraknie bydła mięsnego, zarówno mieszańcowego jak i czystej rasy.

Wołowina z Polski jest także od ubiegłego tygodnia pożądana w Turcji. Kraj ten szuka dobrego mięsa w całej Wspólnocie. Jak podaje TVP 1 według szacunków na tamtejszym rynku brakuje około 350 tysięcy ton. Dlatego w naszym kraju pojawiła się wizyta tureckiej delegacji, która chciała nawiązać kontakty handlowe.

Polska wołowina jest w Turcji doskonale znana. Kilka lat temu nasz kraj był głównym dostawcą tego mięsa na tamtejszy rynek. Niestety eksport został wstrzymany wskutek wybuchu w Europie choroby BSE czyli gąbczastej encefalopatii bydła popularnie zwanej chorobą szalonych krów. Obecnie mamy jednak szansę wrócić na turecki rynek.

Ta sytuacja może napawać optymizmem polskich hodowców bydła mięsnego, którzy w najbliższym czasie spodziewają się podwyżek cen skupu. Oprócz popytu na wołowinę sprzyja mu także wysoki kurs Euro.”

źródło: https://www.agropolska.pl/produkcja-zwierzeca/bydlo/wolowina-z-polski-ponownie-trafi-do-turcji,499.html

W 2019r. sytuacja nieco uległa zmianie, jednakże bez względu na spadek eksportu wołowiny do Turcji rynek nadal jest dla BlueVent air systems istotny, najważniejsza jest bowiem produkcja wołowiny głównie w samej Turcji. Ograniczenie eksportu do Turcji to wg zapowiedzi prasowych sytuacja przejściowa.

Import mięsa wołowego w Turcji służy jako środek przeciwdziałający nadmiernemu wzrostowi inflacji, dlatego nie ma on charakteru trwałego. Jedynym podmiotem mającym pozwolenie na import wołowiny jest turecka Rada ds. Mięsa i Mleka. Wzrost cen mięsa wołowego w Turcji w 2017 i 2018 przyczynił się do zwiększenia importu z Unii Europejskiej, głównie z Polski. Poziom inflacji w Turcji od 4 kwartału 18 jest bardzo wysoki (choć z tendencją malejącą), niemniej słaba wycena liry może być czynnikiem zmniejszającym prawdopodobieństwo szybkiego wznowienia dostaw, nawet przy wysokich cenach wołowiny w tym kraju.

Oprócz spadku sprzedaży mięsa wołowego z Polski poza UE zmniejszył się również eksport do UE (w pierwszych 4 miesiącach 2019 o 6,5% w skali roku). Biorąc pod uwagę to, że spadki sprzedaży do krajów Wspólnoty zaczęły się znacznie wcześniej (w 2 połowa 2018 r. sprzedaż zmalała o 11,3% rok do roku), wpływ skandalu z nielegalnym ubojem bydła w Polsce na początku 2019 r. na eksport wołowiny można uznać za stosunkowo niewielki.

źródło: https://poradnikhandlowca.com.pl/artykuly/spadaja-ceny-wolowiny/

Dla smakoszy wołowiny i tureckich specjałów

Smażona wołowina czyli kavurma

Poniżej przepis, który mamy nadzieję, zainteresuje smakoszy wołowiny:
http://turcjaodkuchni.blogspot.com/2015/10/smazona-wolowina-czyli-kavurma.html

Polecamy!

 
 

Targi odbyły się w dniach 06.02.2020r. do 09.02.2020r.

Celem targów było znalezienie potencjalnych klientów, którzy mogliby dokonać zakup maszyn do elektrostymulacji a także dystrybutorów. W targach uczestniczyli pracownicy firmy BlueVent air systems Sp. z o.o.: Igor Gielniak i Piotr Szwędrowski. Podczas targów stoisko odwiedziło 21 klientów a także częściowo wystawców.

Klienci byli zainteresowani produktem, bo po targach udało się odbyć misje handlowe i spotkać się z potencjalnymi klientami.

Bezpośrednio po targach przedstawiciele BlueVent air systems Sp. z o.o. przeprowadzili szereg spotkań, które w najbliższym czasie powinny zaowocować kontraktami na zakup maszyn do elektrostymulacji.